Zdarza się, że zatrzymanie pojazdu do kontroli przez funkcjonariuszy policji czy inspektorów ITD zbiega się z przerwą w pracy lub w jeździe kierowcy zawodowego. Co dzieje się wówczas, gdy kierujący pojazdem po zatrzymaniu się na parkingu informuje kontrolującego, że przed nim blisko godzina przerwy? Czy szofer może zostać zmuszony do kontroli?
Zatrzymanie do kontroli
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej można otrzymać karę pieniężną, trafić do aresztu, dostać sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Takie konsekwencje grożą kierowcy, który nie dopełni obowiązku, wynikającego z przepisów prawa o ruchu drogowym oraz ustawy o transporcie drogowym.
Pamiętajmy, że policjanci czy inspektorzy posiadają identyczne uprawnienia w zakresie zatrzymania pojazdów do kontroli. Mają zatem prawo między innymi do wstępu do pojazdu, sprawdzenia dokumentów, karty kierowcy, kontroli zainstalowanych lub znajdujących się w pojeździe urządzeń pomiarowo-kontrolnych i tachografu, a także oceny prawidłowej masy, nacisków osi i wymiarów pojazdu przy użyciu przyrządu pomiarowego. Mogą też żądać od podmiotu wykonującego przewóz i jego pracowników pisemnych lub ustnych wyjaśnień, okazania dokumentów lub innych nośników informacji oraz udostępnienia wszelkich danych, które mają związek z daną kontrolą – mówi Jakub Ordon, ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców (OCRK). – W świetle artykułu 72 i 73 ustawy kierowca ciężarówki jest zobowiązany umożliwić funkcjonariuszowi dokonanie wszystkich czynności podczas inspekcji drogowej.
Przerwanie odpoczynku w pracy
Już samo wydanie polecenie zatrzymania się do kontroli oznacza przeprowadzenie jej w trybie pełnym. Ekspert OCRK podkreśla, że, nie zdarzają się sytuacje, gdy kierujący zatrzyma się po wyraźnym nakazie inspektora, a następnie kontrola będzie odwleczona w czasie. Teoretycznie odstępstwa są możliwe, jednak rozporządzenie nr 28/2014 Głównego Inspektora Transportu Drogowego wyznacza czynności, jakie kontrolujący ma obowiązek wykonać. Są one ściśle określone. To między innymi kontrola:
-przestrzegania przepisów dotyczących czasu prowadzenia pojazdu, obowiązkowych przerw
-i odpoczynku kierowcy zawodowego;
-stanu technicznego pojazdu;
-nacisków osi, masy całkowitej, wymiarów pojazdu;
-elektronicznego poboru opłat.
Należy pamiętać, że czas trwania kontroli drogowej uzależniony jest od ilości elementów do sprawdzenia, a nie od indywidualnych preferencji inspektora. Dlaczego? Wynika to bowiem z planów służb wojewódzkich, które działają pod nadzorem służ centralnych. Wytyczne opracowywane są zaś w konsultacji między innymi z Krajową Strategią Kontroli oraz uwzględnieniem kierunków działania Inspekcji Transportu Drogowego oraz ich wojewódzkich oddziałów, a także takich czynnik jak natężenie i struktura ruchu na poszczególnych odcinkach dróg, wniosków zgłaszanych przez organy publiczne oraz osoby prywatne, ramowy plan kontroli – wyjaśnia Jakub Ordon.
– Jedynie w uzasadnionych przypadkach może nastąpić skrócenie prowadzonej inspekcji czasu pracy kierowcy zawodowego, które zwyczajowo trwa 28 dni wstecz od momentu rozpoczęcia kontroli. Taka sytuacja musi zostać odnotowana przez inspektora w protokole poprzez wpisanie ilości dni sprawdzonych pod kątem analizy okresów prowadzenia pojazdu, obowiązkowych przerw i odpoczynku. Co z tego wynika? Wydaje się, że w interesie osoby kontrolującej jest natychmiastowe rozpoczęcie czynności kontrolnych zaraz po zatrzymaniu ciężarówki – dodaje ekspert.
Odpoczynek kierowcy nie może być przerywany
Niektórzy truckerzy, powołując się na rozporządzenie Parlamentu Europejskiego oraz Rady Unii Europejskiej określającego prawa kierowcy do przerwy w pracy, sprzeciwiają się prowadzeniu kontroli drogowych podczas odbierania odpoczynku. Zbiór unijnych zasad nr 561/2006 wyraźnie wskazuje, że przerwa oznacza czas, kiedy kierujący nie może prowadzić pojazdu ani wykonywać żadnej innej czynności. Definicja „wypoczynku” nie została sprecyzowana ani na kanwie przepisów wspólnotowych ani na gruncie polskim, zatem należy przyjąć, że oznacza on niewykonywanie pracy ogólnie. Czy taka przerwa może być zakłócona przez kontrolera?
Jeżeli łączny czas pracy w danym dniu zbliża się do wymiaru sześciu godzin w trybie jazdy, a inspekcja zatrzyma ciężarówkę właśnie w takim momencie, to kierowca powinien poinformować funkcjonariuszy o stanie czasu swojej pracy. Ci zaś powinni uszanować prawo do odpoczynku, gdyż w myśl dyrektywy PE czasem pracy jest minimum każda inna czynność zmierzająca do wypełnienia ustawowych lub wykonawczych zobowiązań bezpośrednio związanych z trwającą operacją transportową, formalnościami administracyjnymi z policją, cłem, urzędnikami imigracyjnymi – mówi Jakub Ordon. – Z kolei ww. czas pracy również w czasie kontroli drogowej (policji czy inspekcji) zgodnie z wymogiem wskazanym w art. 34 rozporządzenia 165/2014, obligatoryjnie musi zostać zarejestrowany w ewidencji czasu pracy (na wykresówkach lub na karcie kierowcy) pod symbolem: ,czyli „inna praca”, która oznacza wszelkie czynności poza prowadzeniem pojazdu.
Oznacza to, że inspektor ma prawo odstąpić od kontroli na okres przerwy od 30 do 45 minut
w zależności od planu pracy kierowcy w danym dniu.
Współpraca z ITD
Kontrole drogowe transportu ciężkiego odbywają się zawsze według ściśle określonego schematu. Doświadczeni kierowcy z reguły współpracują z inspektorami, by cały proces sprawdzania przebiegał sprawnie. Warto też mieć na uwadze przepis ustawy o transporcie drogowym, ponieważ niepoddanie się lub uniemożliwienie przeprowadzenia kontroli w całości lub w części może skutkować nałożeniem na przewoźnika kary w wysokości 12 000 złotych.