W lipcu b.r. na terenie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach oraz położonym nieopodal lotnisku Muchowiec odbył się cykl szkoleń bezpiecznej jazdy dla kierowców pojazdów pożarniczych pracujących w śląskich jednostkach ratowniczo-gaśniczych. Wzięło w nich udział kilkudziesięciu strażaków. Szkolenie zorganizowały wspólnie KW PSP w Katowicach oraz firmy WISS z Bielska-Białej i Renault Trucks Polska.
Strażaków nie trzeba było długo namawiać do udziału w szkoleniu. To jedna z najchętniej uczących się służb mundurowych. Wszyscy uczestnicy zgodnie twierdzili, że dotąd takich treningów połączonych ze zdobywaniem wiedzy o działaniu poszczególnych podzespołów samochodu ciężarowego i techniki bezpiecznej jazdy jeszcze nie mieli. Wskazywali też, że krótkie przeszkolenie, jakie mają odbierając nowe auto od producenta, po prostu im nie wystarczy. Poza tym brakuje szkolenia kierowców w szkołach pożarniczych, a pojazd ciężarowy jest dzisiaj jednym z podstawowych narzędzi pracy strażaka, i to nie tylko podczas dojazdu na miejsce pożaru, ale także w wielu innych sytuacjach zagrożenia życia. Ciężkie pojazdy strażackie są jednym z pierwszych zwiastunów nadciągania pomocy podczas klęsk żywiołowych, takich jak powodzie i wichury, wypadków drogowych, czy też katastrof budowlanych. Dlatego też ich kierowcy powinni być nie tylko znakomicie przygotowani do swojej roli, a także mieć świadomość swojej wartości, wiedzy, ale i ograniczeń. – Od dawna nosiliśmy się z pomysłem zorganizowania szkoleń, które oprócz „suchego” przekazu słownego, będą także dawały strażakom-kierowcom szansę poprawienia swoich umiejętności i wiedzy w zakresie techniki i bezpieczeństwa jazdy samochodami ciężarowymi. I bardzo się cieszę, że te pierwsze szkolenia udało się zorganizować. Co prawda ich koszty są spore, ale chcemy być postrzegani nie tylko jako dostawca nowoczesnych pojazdów pożarniczych, ale także firma odpowiedzialna za bezpieczeństwo pracujących na nich ludzi oraz innych użytkowników dróg – mówi
Autorem tego tekstu jest:
Renault